27 stycznia 2012

Dobrze , że piątek już . Chociaż jak co piatek jestem zmęczona . Zmęczona po godzinnym basenie z Igą . Niby tylko to takie 60 minut , ale pan maciej czasami daje popalić z pływaniem .  No ale gdyby nie on to by nie było się z czego śmiać :) Chociaż , śmiać to ja się śmieję cały czas . Dziś , jutro , pojutrze do smierci . Na przykład dzisiejszy teatr mnie wykończył , wykończyła mnie wiesia , wykończył mnie facet grający , wykończyła mnie Iga , Kinga i Ania :* Ahh , lubię , lubię .

Jutro do galerii krakowskiej i ryneczek z Patką :3 Zapowiada się ciekawie , a nawet bardzo ! :)


Hm , 1 outfit bez buzi bo taką dość dziwną zrobiłam . :D
bluzka- h&m
sweterek - bazarek
spodnie -croop town
czarny podkoszulek - również bazarek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz